60 lat temu w Górach Świętokrzyskich odkryto Jaskinię Raj
Konferencję popularnonaukową, poświęconą historii odkrycia jaskini, prowadzonym tam badaniom oraz znaczeniu tego miejsca dla promocji regionu świętokrzyskiego i zrównoważonej turystyki zorganizowała w czwartek w Kielcach fundacja „Łysogóry”.
W jubileuszu wziął udział jeden z odkrywców, Zbigniew Bochajewski, który wspominał, że odkrycie jaskini było dziełem przypadku. W latach 60., będąc uczniem technikum geologicznego w Krakowie, razem z kolegami z klasy pracował nad tworzeniem map okolic Chęcin. Ich pasją było jednak także eksplorowanie jaskiń. Te w okolicach Chęcin często okazywały się jedynie niewielkimi zagłębieniami. Jaskinia Raj była jednak wyjątkiem.
„Miejscowi ludzie mówili nam, żebyśmy nie wchodzili do wykrotów i jaskiń, bo mogły się zawalić. Powszechne były też różne zabobony, że te jaskinie to wejścia do piekła i przestrzegano nas, żebyśmy się tam nie zapuszczali” – opowiadał PAP Bochajewski. „Nie wiele sobie z tego robiliśmy. Kiedy odkryliśmy wąskie przejście pod rumowiskiem skalnym przy wzgórzu Malik, wszedłem tam jako pierwszy. Koledzy asekurowali mnie z zewnątrz, a potem dołączyli do mnie. To, co zobaczyliśmy, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania” – zaznaczył.
Odkrywca wspominał, że po wejściu do jaskini on i jego koledzy oniemieli z zachwytu. „Wcześniejsze wykroty, które badaliśmy, były pozbawione szaty naciekowej, a tu zobaczyliśmy piękne stalaktyty, stalagmity, a posadzka wyglądała jak polukrowana, skrząca się jak śnieg w mroźny dzień” – opisywał.
„To było coś niesamowitego. Ściany pokryte były naciekami, a w jednym miejscu zobaczyliśmy przejście zastawione ogromnymi stalaktytami, które czasami łączyły się w kolumny. Szczęki nam opadły” – dodał.
Jaskinia Raj, odkryta przez młodych geologów w 1964 roku, szybko stała się miejscem intensywnych badań archeologicznych. Minione dekady potwierdziły jej znaczenie dla nauki, ale i turystyki. Od 1972 roku jaskinia jest udostępniona dla zwiedzających, przyciągając rocznie tysiące turystów.
Obecnie Jaskinia Raj wciąż stanowi przedmiot badań naukowych. W tym roku wznowiono wykopaliska, a ich celem jest rekonstrukcja zmian klimatycznych w pradziejach oraz badanie życia neandertalczyków.
Jak powiedziała PAP dr hab. Małgorzata Kot z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, dotąd uważano, że to neandertalczycy w Jaskini Raj stworzyli coś w rodzaju zapory z poroży reniferów. „Jednak nasze badania wykazały, że nagromadzenie poroży pochodzi z późniejszego okresu i nie ma związku z warstwami, w których znajdują się zabytki neandertalskie” - zaznaczyła dr hab. Kot, która kierowała najnowszymi badaniami.
Badacze nie wykluczają, że poroża zostały przyniesione przez człowieka współczesnego lub hieny jaskiniowe. Naukowcy nadal starają się określić, kiedy dokładnie ludzie zamieszkiwali Jaskinię Raj i jak długo. Wstępne obserwacje sugerują, że mogło dochodzić do wielu epizodów bytności człowieka, a warstwy są bardziej złożone, niż wcześniej sądzono.
„Potwierdza się również nasza wiedza o zmianach klimatycznych – mamy do czynienia z dwiema głównymi fazami: cieplejszą i znacznie chłodniejszą” – wyjaśnia dr Kot. Badacze odkryli, że w górnych warstwach, gdzie znaleziono artefakty, brakuje węgli drzewnych. "Pojawiają się za to przepalone kości, co może świadczyć, że ludzie zaczynają palić kośćmi - być może ze względu na brak dostępu drewna, co też jest archeologicznym potwierdzeniem, że ten klimat był dużo chłodniejszy niż dzisiaj" - wskazała.
Wykopaliska prowadzone były w lutym i lipcu tego roku, a obecnie archeolodzy skupiają się na analizie zebranego materiału w laboratoriach. „Do tej pory przebadaliśmy 15 ton ziemi. Teraz trzeba wszystko dokładnie przejrzeć pod lupą i wybrać najdrobniejsze fragmenty” – dodała dr Kot.
Podczas prac odkryto m.in. kości mamuta, niedźwiedzia jaskiniowego oraz fragmenty poroży reniferów, co świadczy o bogatym ekosystemie okolic jaskini w czasach prehistorycznych.
Projekt badawczy, w ramach którego prowadzone są te wykopaliska, finansowany jest z grantu Narodowego Centrum Nauki i ma na celu rekonstrukcję zmian klimatyczno-środowiskowych w pradziejach Polski Południowej oraz zbadanie strategii osadniczych neandertalczyków i ludzi współczesnych.
Jaskinia Raj utworzyła się w skałach wapiennych, które powstały na dnie płytkiego morza ok. 360 mln lat temu. Została odkryta przez uczniów krakowskiego technikum geologicznego w 1964 roku podczas ćwiczeń terenowych w Górach Świętokrzyskich. Wyróżnia się wyjątkowo bogatą, różnorodną i dobrze zachowaną szatą naciekową z ponad 47 tys. stalaktytów. Najwyższa kolumna naciekowa ma prawie dwa metry wysokości. Jaskinia od 1972 roku jest udostępniona do zwiedzania.(PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ bar/ mhr/