Europa musi pozbyć się gospodarczej naiwności
Minister finansów w trakcie swojego wystąpienia podczas odbywającego się w Poznaniu kongresu Impact zaznaczył, że rok 2025 to z całą pewnością rok przełomu, zmiany, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. „To czas, w którym Europa bierze w końcu odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo. Czas, w którym z jednej strony zdajemy sobie sprawę, że ta dywidenda pokoju się skończyła, a z drugiej strony podejmujemy zdecydowane działania, aby przywrócić bezpieczeństwo w Europie” – powiedział.
Dodał, że „to również czas, w którym kończy się era naiwnej globalizacji, a zaczyna etap świadomego, odpowiedzialnego i bezpiecznego rozwoju". Według niego to również czas zdecydowanej walki o własne interesy.
Zdaniem ministra Polska staje dziś przed szansą, by stać się jednym z motorów tej zmiany, „jednym z silników napędowych zmiany nie tylko w ujęciu krajowym, (ale także) ujęciu europejskim”.
„Dlatego mówimy jasno: Europa musi pozbyć się gospodarczej naiwności. Wzrost gospodarczy musi przestać być tylko takim trochę efektem ubocznym ambitnych europejskich polityków. Ma służyć społeczeństwu, służyć gospodarce i musi być, tak jak powiedziałem, celem samym w sobie. Aby tak się jednak stało, potrzebujemy własnych kompetencji technologicznych, nowoczesnego przemysłu i sprawnych mechanizmów finansowania i innowacji. Potrzebujemy strategicznej niezależności” – zaznaczył.
Domański podkreślił, że w jego opinii Polska jest doskonałym przykładem pozytywnych zmian. Przypomniał, że w ub. roku „tempo wzrostu gospodarczego w naszym kraju osiągnęło niemal 3 proc. Byliśmy najszybciej rosnącą dużą europejską gospodarką. W tym roku jeszcze przyspieszamy. Szacujemy, że to tempo gospodarcze będzie bliższe 4 proc.” – poinformował.
„Oczywiście nie chodzi tylko o wzrost gospodarczy w jednym czy drugim roku, chodzi o długoletnią, wieloletnią ścieżkę wzrostu gospodarczego. I aby ta ścieżka była możliwie wysoka, potrzebujemy inwestycji, ale nie wszystkich inwestycji, tylko inwestycji w gospodarkę przyszłą. Dlatego skupiamy się na filarach silnej i odpornej polskiej gospodarki, nauce i innowacji, technologiach przyszłości, transformacji energetycznej, inwestycjach infrastrukturalnych, budowie dynamicznego rynku kapitałowego oraz przejrzystego i przyjaznego środowiska biznesowego” – wymienił.
Podkreślił, że te filary krok po kroku, miesiąc po miesiącu napełniane są treścią i kolejnymi działaniami. Wskazał, że Polska inwestuje w rozwój wysokich mocy obliczeniowych, niezbędnych dla sztucznej inteligencji. Przypomniał, że m.in. w Poznaniu powstało Centrum Superkomputerowo-Sieciowe, które znalazło się na liście europejskich fabryk sztucznej inteligencji.
Minister zaznaczył, że musimy stawiać na technologie przyszłości, bo „nie stać nas na inwestycje w technologie przeszłości”. Wskazał, że wspólnie z Polskim Funduszem Rozwoju uruchomiono fundusz, który – jak tłumaczył minister – "będzie inwestował tam, gdzie ryzyko jest podwyższone, ale i jednocześnie, gdzie potencjał na zmiany jest naprawdę wielki”.
„Technologie kosmiczne, cyberbezpieczeństwo, zaawansowane materiały, technologie, które wykorzystywane są na polu walki, a jednocześnie ich rozwój przyczynia się do wzrostu gospodarczego, do budowy trwałej przewagi technologicznej - to dopiero początek. Już wkrótce wprowadzimy kompleksowy program innovate.pl, który stworzy warunki, prawdziwy parasol wsparcia dla rozwoju innowacji w naszym kraju” – powiedział.
Zaznaczył także, że w kraju przyśpiesza transformacja energetyczna, a Polska staje się swoistym wielkim placem energetycznej budowy. „Dzięki środkom z KPO uruchomionym przez nasz rząd, w 2025 roku inwestycje w sieci energetyczne będą dwukrotnie wyższe niż w roku 2023” - zaznaczył.
„Jednak nowoczesnej gospodarki nie zbudujemy tylko i wyłącznie ze środków publicznych. Musimy mobilizować kapitał prywatny. Do tego oczywiście kluczowym narzędziem jest giełda. WIG w tym roku jest najsilniejszym indeksem na świecie. Od początku roku ponad 30 proc. wzrostu” – powiedział.
Minister podkreślił, że polska gospodarka potrzebuje mniej biurokracji, a więcej zaufania. Wskazał, że kierowany przez niego resort pracuje zarówno nad postulatami przedsiębiorców z zespołu Rafała Brzoski, jak i prowadzi szeroko zakrojone własne analizy. „Ministerstwo Finansów jest liderem w procesie deregulacji. Pierwsze efekty już są; pięć projektów ustaw trafiło do Sejmu, kolejne trzy przyjęła wczoraj Rada Ministrów (…). Chcemy, by przedsiębiorcy w Polsce mogli skupić się na rozwoju, a nie na walce z przepisami” – powiedział.
W trakcie swojego wystąpienia Domański wskazał także, że Europa na przestrzeni ostatnich dekad traciła pozycję w globalnej prywatyzacji. "Słabły nasze przewagi w tradycyjnych sektorach, a Stany Zjednoczone i Chiny zdominowały sektor nowych technologii. Jednak potencjał do wzrostu gospodarczego, potencjał do zmian, potencjał do budowy silnej gospodarki w Europie z całą pewnością jest” – stwierdził.
Podkreślił, że „Europa nie może być potęgą regulacyjną, Europa musi być potęgą gospodarczą”.
„Dlatego kluczowym hasłem pozostają inwestycje. To one przez dekady napędzały europejski dobrobyt. To dzięki nim mogliśmy stworzyć europejski model społeczny. Dlatego w tej chwili nie tylko w Polsce, ale w całej Europie musimy inwestować jeszcze więcej” – podsumował minister finansów.
Polska Agencja Prasowa jest patronem medialnym kongresu Impact. (PAP)
ajw/ mmu/
