Z Bukowiecką w składzie miksta 4×400 m stać nas na medal MŚ
Święty-Ersetic wygrała wynikiem 52,67, ale bieg odbywał się przy niesprzyjającej pogodzie, gdyż w Bydgoszczy było mokro i zimno.
– Dla mnie każdy medal jest istotny, ważny. Co roku, tak naprawdę, gdy tylko startuję, to przywożę medale do klubu, do domu i to jest fajne. Cieszę się z powrotu na najwyższy stopień podium. Oczywiście jest niedosyt, bo chciałabym wygrać ze znacznie lepszym rezultatem, ale dzisiaj było inne, taktyczne zadanie. Miałam wygrać i to zrobiłam. Czekam na lepsze warunki w tym sezonie – powiedziała na gorąco po biegu finałowym MP złota medalistka.
O tytuł w tym roku było nieco łatwiej, bo najszybsza Polka na 400 m, rekordzistka kraju Natalia Bukowiecka, podczas mistrzostw Polski biegała na dystansie 200 m i… wygrała.
Przed Święty-Ersetic powrót do Tokio, do miejsca, gdzie odniosła największe sukcesy w karierze, zdobywając złoty i srebrny medal igrzysk olimpijskich w 2021 roku w mikście 4×400 m i w biegu rozstawnym pań na tym dystansie.
– Mam nadzieję, że zbliża się Tokio i moja wielka forma też się zbliża. Tej wersji się trzymam. Stamtąd mam najpiękniejsze wspomnienia w mojej karierze. Dwa medale igrzysk olimpijskich – cudownie będzie wrócić w to miejsce. Szczególnie że będą kibice i wrzawa na trybunach. Wierzę w to bardzo mocno, że jak wejdę na ten stadion, to wspomnienia ożyją i zmotywują mnie do szybkich biegów – zaznaczyła.
Pytana o szanse polskiego miksta 4×400 m w mistrzostwach świata w Tokio, odpowiedziała, że nie od niej wiele zależy.
– Mamy troszeczkę czasu, ale wiele będzie zależało od Natalii Bukowieckiej, czy będzie też chciała biegać mikst, na co postawi. Program minutowy nie sprzyja temu. Powinien być dzień przerwy między mikstem i biegami indywidualnymi. Jest to do zrobienia, nie wiem, czemu organizatorzy tego nie przemyśleli, tylko utrudniają nam życie. Czas pokaże. Z Natalią w składzie nasz mikst stać na medal, na walkę o medal na pewno. Nigdy jednak nie wiadomo też, jak reszta reprezentacji podejdzie do tej konkurencji, w jakich składach wystartuje. Zobaczymy za trzy tygodnie - zakończyła.
Tomasz Więcławski (PAP)
twi/ cegl/
