Szefowa resortu klimatu, która uczestniczyła w rozmowach m.in. z samorządowcami oraz organizacjami ekologicznym na temat „wspólnej strategii dla Odry”, była pytana m.in. o tzw. ustawę wiatrakową. „Wczoraj uzyskaliśmy wpis tego projektu do wykazu prac rządu. Projekt przewiduje 500 metrów odległości turbin wiatrowych od zabudowy na lądzie i 1500 metrów od najbardziej cennych w ptactwo obiektów przyrodniczych” – powiedziała Hennig-Kloska.
Dodała, że teraz projekt zostanie poddany wstępnej dyskusji międzyresortowej, a następnie trafi do konsultacji społecznych. „Wierzę, że po wakacjach będziemy mogli nad nim pracować w parlamencie” – powiedziała szefowa resortu klimatu.
Zgodnie z opublikowanymi w poniedziałek w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów założeniami, główne proponowane zmiany do ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych: to zniesienie generalnej zasady 10H, czyli zakazu budowy turbin wiatrowych w odległości mniejszej od budynków niż 10-krotność wysokości turbiny. Pojawić się ma 500 m jako nowa wzajemna minimalna odległość między turbinami wiatrowymi a zabudową mieszkaniową, a także minimalna odległość wiatraków od parków narodowych, rezerwatów i obszarów Natura 2000 ustanowionych w celu ochrony ptaków i nietoperzy.
Dodatkowo założenia przewidują pakiet zmian w przepisach planistycznych pod kątem budowy elektrowni wiatrowych. Możliwe ma być lokowanie elektrowni wiatrowej na podstawie szczególnego rodzaju Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, jakim jest Zintegrowany Plan Inwestycyjny. Proces planistyczny z ustawy odległościowej ma zostać ujednolicony z ogólnymi zasadami z ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Ministerstwo klimatu zapowiada również "usprawnienie regulacyjne" mechanizmu udostępnienia co najmniej 10 proc. mocy elektrowni wiatrowej zainteresowanym mieszkańcom w formule prosumenta wirtualnego lub kooperatyw energetycznych.
Ministerstwo zakłada również zmianę ustawy Prawo energetyczne, zmieniające przepisy o sumowaniu mocy mikroinstalacji i magazynu energii. Jak podkreśla MKiŚ, obecna regulacja prowadzi do preferowania magazynów energii o mocy nieprzekraczającej mocy zainstalowanej mikroinstalacji. Natomiast projektowane zmiany mają na celu skłonienie prosumentów do instalowania większych magazynów energii niż moc elektryczna mikroinstalacji. Skutkiem tego będzie odciążenie sieci elektroenergetycznej, gdyż nadwyżki energii elektrycznej z mikroinstalacji mogłyby być magazynowane, a nie wprowadzane do sieci elektroenergetycznej w okresach szczytowej podaży energii elektrycznej.
W założeniach znalazł się również pakiet regulacji dla biometanu i biogazu, m.in wprowadzających definicję oraz określenie zasad funkcjonowania gazociągu bezpośredniego biogazu, czy wprowadzenie wsparcia w postaci systemu aukcyjnego dla biometanu w instalacjach powyżej 1 MW, oraz podnoszące cenę zakupu energii z małych instalacji biogazowych.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ malk/