Polska 2050 punktuje niedomagania zarządzania kryzysowego w Polsce
Zauważyła, że najtrudniejsza sytuacja miała miejsce w ostatnią sobotę, gdy bez prądu pozostawało przeszło 1,2 mln osób. Straż pożarna interweniowała ponad 20 tys. razy. Na linię alarmową 112 przyjęto rekordową liczbę 180 tys. zgłoszeń, ale trudno ustalić, ile osób próbowało się dodzwonić, bo linia uległa awarii.Pozrywane dachy, zniszczone budynki i uprawy gospodarcze, zablokowane drogi, zerwane linie energetyczne, wstrzymany częściowo ruch pociągów. Siedem ofiar śmiertelnych, 28 osób rannych. Od 17 do 20 lutego straż pożarna interweniowała aż 45 tys. razy. Uszkodzonych zostało ponad 8,5 tysiąca budynków. - mówiła posłanka Polski 2050.
Premier Morawiecki zaapelował w sobotę, żeby zostać w domach. Podkreślił, że monitoruje sytuację, służby działają i pomagają poszkodowanym. To dobrze, że rząd monitoruje sytuację, ale okazało się, że polski system zarządzania kryzysowego praktycznie nie działa. To niepokoi, zwłaszcza w kontekście sytuacji geopolitycznej, w której obecnie się znaleźliśmy. - mówiła Hanna Gill-Piątek.
W jego ocenie polska sieć energetyczna jest szczególnie wrażliwa na ekstremalne zjawiska pogodowe, ponieważ nie została doinwestowana.W sobotę problem wyłączenia energii dotyczył kilkuset tysięcy mieszkańców województwa mazowieckiego. W Warszawie wyłączenia prądu mieliśmy w dzielnicy Praga Południe - zauważył Paweł Lenarczyk, warszawski radny Polski 2050.
Hanna Gill-piątek zaapelowała do rządu o poprawę działania numeru alarmowego 112.Skandalem jest również brak skutecznego działania numeru alarmowego 112. W niektórych wypadkach na połączenie z nim trzeba było czekać 1,5 godziny. Infrastruktura krytyczna jest od dłuższego czasu zaniedbywana przez polskie władze. Domagamy się zmiany tej sytuacji. - mówił Paweł Lenarczyk.
W jej ocenie w sytuacjach kryzysowych Polki i Polacy powinni być precyzyjnie informowani o zagrożeniach.To nie mieści się w głowie, że w sytuacji, w której wojska rosyjskie stoją przy ukraińskiej granicy, mamy niesprawny numer alarmowy, czyli podstawowy element systemu. Oczekujemy, że rząd wprowadzi zmiany, dzięki którym ten numer będzie zawsze odbierany, nikt nie usłyszy przerywanego sygnału. - mówiła przewodnicząca Koła Parlamentarnego Polska 2050.
Przewodnicząca Koła Parlamentarnego Polska 2050 poinformowała, że podczas najbliższego posiedzenia Sejmu Polska 2050 będzie domagać się informacji premiera na temat systemu zarządzania kryzysowego oraz tego, jak ten system zostanie wzmocniony.Nie wystarczą do tego zwykłe alerty RCB. Powinniśmy mieć bardzo wyraźną informację o tym co się dzieje. W momencie zagrożenia zewnętrznego. np. cyberataków ze Wschodu, potrzebna jest od rządu jasna, spokojna i klarowna komunikacja zapewniająca poczucie bezpieczeństwa. Ludzie muszą wiedzieć, że prądu nie ma przez wichury, a nie np. atak wojsk rosyjskich. - mówiła Hanna Gill-Piątek.