Zamiast luksusowych aut, wynajmujący dostawali atrapy kluczyków
"Kryminalni rozbili grupę osób zajmującą się oszustwami przy długoterminowym wynajmie luksusowych, sportowych aut. Podejrzani reklamowali się na portalach ogłoszeniowych, +celując+ głównie w zagranicznych klientów. Ich plan był prosty: chodziło o to, aby oszukać jak największą liczbę osób, wynajmując im jeden konkretny samochód. Kiedy oferowane w internecie auto zbytnio się już "opatrzyło+ w ofercie ukazywało się inne, równie drogie i szybkie" - przekazał podinsp. Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji.
Pokrzywdzeni to obywatele Belgii i Francji. Mężczyźni umawiali się z oszustami w galeriach handlowych, gdzie na podziemnych parkingach pokazywano im luksusowe, sportowe auta na podrobionych tablicach rejestracyjnych. Następnie, w kawiarni podpisywali umowy i przekazywali oszustom pieniądze tytułem kaucji i opłaty za pierwszy miesiąc użytkowania. W zamian klient otrzymywał kluczyki do auta. Jednak gdy klienci szli na parking okazywało się, że auta już tam nie ma, a oni zostawali z atrapą kluczyków w ręku.
Policjanci zatrzymali 5 osób podejrzanych o oto oszustwo, w tym pomysłodawcę i organizatora tego przestępczego procederu. Niektórzy z zatrzymanych poznali się jeszcze w zakładach karnych odsiadując wyroki za inne przestępstwa. Pozostali zostali zwerbowani „po koleżeńsku”. Wiadomo już, że mężczyźni oszukali w ten sposób obywatela Belgii na blisko 30 tys. złotych i usiłowali oszukać obywatela Francji na ponad 33 tys. złotych. Policjanci ustalili, że pokrzywdzonych jest znacznie więcej.
"Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty posługiwania się podrobionymi dokumentami jako prawdziwymi, oszustwa oraz jego usiłowania działając wspólnie i w porozumieniu. Kodeks karny przewiduje za te przestępstwa do 8 lat pozbawienia wolności" - poinformował Szumiata. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował już o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące 4 z pośród 5 zatrzymanych.(PAP)
autorka: Marta Stańczyk
mas/ apiech/