Strażacy upamiętnią poprzedników, którzy zginęli podczas powodzi w 1970r.
Uczestnicy uroczystości w piątek o godzinie 17. minutą ciszy, wspólna modlitwą, złożeniem wiązanek kwiatów i zniczy oraz symbolicznym mostem wodnym, który połączy oba brzegi Olzy, oddadzą cześć swoim poprzednikom, którzy zginęli w walce żywiołem.
„Będzie to także okazja do poświęcenia wozu strażackiego, który został przekazany przez cieszyńską komendę powiatową PSP jednostce OSP w Cieszynie Boguszowicach” – podali strażacy.
Katastrofa, która nawiedziła Cieszyn 18 i 19 lipca 1970 r., określana jest mianem powodzi stulecia. Rzeka Olza osiągnęła wówczas poziom 5,5 m. Zerwany został graniczny Most Wolności, którym do Polski można było wejść z Czechosłowacji.
Tygodnik "Głos Ziemi Cieszyńskiej" pisał, że kulminacyjna fala przetoczyła się przez Cieszyn w niedzielę, 19 lipca, około godz. 6. "Trzy godziny wcześniej, wskutek alarmu straży granicznej, pełniącej służbę na Moście Wolności, skierowano tam dla obserwacji kilku strażaków, którzy co jakiś czas się zmieniali. Po godzinie 6 woda zaczęła opadać i to nawet dość szybko, bo o około 10 cm na godzinę. Utworzył się jednak niebezpieczny zator na jednym z przęseł w postaci konarów, korzeni i całych drzew" – pisał tygodnik.
Ochronę mostu powierzono strażakom ochotnikom z cieszyńskich jednostek Pastwiska i Bobrek. Chcieli przepiłować napierające bale. O godzinie 8.30, gdy na moście znajdowało się kilkunastu strażaków, w filar uderzyły kolejne konary. Złamały go. Część przeprawy runęła do wody. Siedmiu strażaków udało się ocalić. Pięciu woda poniosła w dół.
Wszczęto alarm, ale nikogo nie ocalono. W wezbranym nurcie Olzy zginęli strażacy OSP: 30-letni Ludwik Bobrzyk, 25-letni Ernest Jakubiec, 43-letni Władysław Sułek i 23-letni Andrzej Topiarz z Cieszyna Pastwisk, a także 29-letni Wilhelm Dziadek z Cieszyna Bobrka. (PAP)
szf/ dki/