Pakistańczyk wpadł na lotnisku z podrobionymi dokumentami; po usłyszeniu zarzutów poprosił o ochronę międzynarodową
Mężczyzna po przedstawieniu zarzutów karnych wyraził wolę ubiegania się o ochronę międzynarodową - poinformowała we wtorek rzecznik prasowy Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. SG Dagmara Bielec.
Do zdarzenia z udziałem obywatela Pakistanu doszło po przylocie samolotu z Doha. Do odprawy paszportowej zgłosił się mężczyzna pokazując swój oryginalny paszport wraz z włoską kartą pobytu. Dokument wzbudził wątpliwości kontrolera co do jej autentyczności. "Po wnikliwej analizie paszportu i karty ustalono, że zarówno karta pobytowa, jak i trzy odbitki stempli hiszpańskiej kontroli granicznej znajdujące się w paszporcie cudzoziemca, zostały podrobione na wzór oryginalnych" - przekazała Bielec.
Wobec mężczyzny wszczęto postępowanie w sprawie usiłowania przekroczenia granicy państwowej na podstawie sfałszowanych dokumentów, a następnie wydano decyzję o odmowie wjazdu na terytorium Polski.
W trakcie czynności 21-letni obywatel Pakistanu wyraził wolę złożenia wniosku o ochronę międzynarodowa w Polsce. "Od cudzoziemca przyjęto stosowny wniosek oraz wydano mu Tymczasowe Zaświadczenie Tożsamości Cudzoziemca. Zgodnie z postanowieniem sądu mężczyzna został umieszczony w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców" - wyjaśniła rzeczniczka.(PAP)
autorka: Marta Stańczyk
mas/ jann/