reklama
kategoria: Gospodarka
21 sierpień 2025

Protest hutników i górnicy; domagają się rozmów z premierem

zdjęcie: Protest hutników i górnicy; domagają się rozmów z premierem / v34508524
v34508524
Przed Urzędem Wojewódzkim w Katowicach protestowali w czwartek hutnicy i górnicy, którzy zablokowali ulice wokół budynku. Domagali się reakcji rządu na "pogarszającą się sytuację w przemyśle ciężkim oraz gwarancji, że podpisane wcześniej porozumienia będą respektowane".
REKLAMA

Wojewoda śląski Marek Wójcik po godz. 11.00 odebrał postulaty z rąk Mariusza Latki z Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień 80” i zadeklarował, że jeszcze tego samego dnia wyśle je do kancelarii premiera.

- To kolejna akcja, bo niestety poprzednie nie przyniosły żadnego rezultatu. Nie ma żadnego odzewu ze strony rządowej – powiedział PAP Mariusz Latka, odpowiedzialny w związku za branżę hutniczą.

Protestujący wskazywali, że import stali z Ukrainy czy Kazachstanu, tańszej nawet o połowę, uniemożliwia utrzymanie konkurencyjności polskim zakładom, obciążonym dodatkowymi kosztami związanymi z energią i unijnymi regulacjami klimatycznymi.

– Premier mówi o odbudowie hutnictwa, a tymczasem trwa przyspieszony proces zamykania zakładów. My musimy odbudować hutnictwo ze względu na polską zbrojeniówkę. Za naszą wschodnią granicą toczy się wojna – dodał przedstawiciel związku.

Według protestujących, brak jasności co do nadzoru nad hutnictwem po likwidacji Ministerstwa Przemysłu pogłębia chaos.

– Tak naprawdę nie wiemy nawet, do kogo mamy się zwracać. Jesteśmy odbijani między resortami. A wystarczyłaby dobra wola rządzących – chociażby decyzja o zablokowaniu napływu taniej stali ze wschodu, co można było zrobić tak, jak w przypadku zboża – zaznaczył Latka.

Na proteście obecni byli także górnicy.

– Mieliśmy wspierać hutników, ale po słowach ministra Motyki, że umowa społeczna nie obowiązuje, połączyliśmy siły. Teraz wszystkie akcje będziemy prowadzić razem – zadeklarował Rafał Jedwabny, przewodniczący związku w Polskiej Grupie Górniczej.

Związkowcy podkreślają, że chcą rozmawiać bezpośrednio z premierem Donaldem Tuskiem.

– Przez półtora roku słyszeliśmy zapewnienia, że umowa społeczna obowiązuje. Oczekujemy jasnej deklaracji i realnych działań, nie kolejnych obietnic. Donaldzie Tusku, przyjedź na Śląsk i zajmij się gospodarką, zamiast rozdawać środki z KPO na cele, które z rozwojem przemysłu nie mają nic wspólnego – powiedział Jedwabny.

Górnicy i hutnicy wskazują, że sytuacja w ich branżach ma kluczowe znaczenie dla polskiej gospodarki i bezpieczeństwa.

– Nie możemy pozwolić, by Śląsk stał się pustynią bez przemysłu. To są dziesiątki tysięcy miejsc pracy – podkreślają.

Po rosyjskiej inwazji Unia Europejska zniosła cła i kontyngenty na ukraińską stal. Na początku czerwca br. przedłużono o kolejne trzy lata bezcłowy dostęp ukraińskiej stali do unijnego rynku. Polskie huty wskazują, że utrudnia to konkurowanie, grozi spadkiem produkcji i utratą miejsc pracy.

W ubiegłym tygodniu minister energii Miłosz Motyka w podcaście „Elektryfikacja” zapowiedział zmiany w tzw. umowie społecznej, zawartej w 2021 roku z górnikami. Jednym z jej kluczowych elementów jest harmonogram zamykania kopalń, który określa tempo wygaszania wydobycia węgla w Polsce. W umowie uwzględniono również kwestie związane z zabezpieczeniem miejsc pracy dla górników oraz zapewnieniem odpowiednich inwestycji w regiony dotknięte transformacją.

Zgodnie z planem kopalnie mają być stopniowo likwidowane, a proces ten ma zakończyć się do 2049 roku, jednak – jak podkreśla minister – wymaga on aktualizacji.

„W perspektywie długoterminowej ta umowa będzie aktualizowana. Będzie rewizja umowy społecznej” – powiedział Motyka.

Szef resortu zaznaczył, że rząd pracuje nad ustawą regulującą przyszłość górnictwa, obejmującą m.in. program dobrowolnych odejść czy urlopy górnicze.

„To będzie determinowało strategię sektora na lata kolejne. To będzie element pierwszej, otwartej dyskusji z górnikami” – tłumaczył.

Minister stwierdził też, że państwo nie będzie dopłacać do nierentownych kopalń.

„Nie będziemy mamić górników hasłami, szczególnie związkowców, że będziemy dopłacać x miliardów do nierentownych inwestycji. Ekonomia jest bezwzględna” – mówił.

Jednocześnie Motyka podkreślił znaczenie węgla dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.

„Węgiel daje Polsce poczucie bezpieczeństwa, natomiast nie może być obciążeniem dla całej naszej gospodarki z punktu widzenia finansów publicznych” – zaznaczył. (PAP)

(Planujemy kontynuację tematu)

jms/ malk/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce