Decyzje o ważności studiów podyplomowych w Collegium Humanum muszą być dokonane na drodze sądowej
„Myślę, że to musi być dokonane na drodze sądowej, takie mamy wstępne analizy. To nie jest tak, że minister może anulować dyplomy, zwłaszcza że każda sprawa musi być analizowana tak naprawdę osobno” - powiedział Gdula podczas briefingu w Krakowie, odnosząc się do sytuacji związanej z dyplomami ukończenia studiów podyplomowych, w tym MBA wydawanych przez Collegium Humanum.
Wiceminister nauki zastrzegł, że w sytuacji, gdy dyplom został pozyskany w drodze przestępstwa, „nie wyobraża sobie, że ten dyplom będzie honorowany i traktowany jako zwykły dyplom zdobyty w drodze trudnej nauki”.
Część kierunków tej warszawskiej uczelni – zaznaczył Gdula – posiadała odpowiednie akredytacje, a dyplomy ich ukończenia zostały zdobyte w sposób zgodny z przepisami.
Według wiceszefa resortu nauki deregulacja przepisów związanych ze studiami podyplomowymi, to efekt ustawy przygotowanej przez ówczesnego szefa resortu Jarosława Gowina w 2018 roku. Dzięki tym przepisom studia tego typu – mówił Gdula - „zostały wyjęte spod kontroli państwa”.
„Zderegulowano studnia podyplomowe i jednocześnie wprowadzono zasadę, że dyplom takich studiów umożliwia zasiadanie w radach nadzorczych. To było stworzenie +specjalnie mętnej wody, żeby w tej mętnej wodzie łatwiej było łapać ryby+” - ocenił wiceminister.
Zapowiedział, że resort nauki będzie pracował nad „przygotowaniem regulacji, które sprawią, że ta sytuacja nie będzie się powtarzać”. „Musimy ze środowiskiem wypracować jakieś zasady akredytacji, jeśli chodzi o studia podyplomowa, bo widać, że taka wolna amerykanka po prostu rodzi patologie” - zaznaczył.
Jedną z uczelni prowadzących podyplomowe studia MBA jest Collegium Humanum, które powstało w 2018 r. w Warszawie. Dziennikarze m.in. "Newsweeka" ustalili, że prywatna uczelnia miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy ułatwiają m.in. ścieżkę do rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Wiarygodność dokumentów wydawanych przez Collegium Humanum miały zapewniać m.in. zagraniczne uczelnie, jednak okazało się, że nie miały one uprawnień do prowadzenia studiów MBA. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.
W połowie lutego (16.02) resort nauki złożył wniosek do Krajowej Administracji Skarbowej o kontrolę w Collegium Humanum. Według informacji przekazanych przez „Newsweek”, Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) zatrzymało m.in. kanclerza, kwestora, prorektorkę ds. kształcenia podyplomowego i rektora tej uczelni. Natomiast szef resortu nauki Dariusz Wieczorek złożył do Krajowej Administracji Skarbowej wniosek o kontrolę w tej uczelni.(PAP)
Autor: Rafał Grzyb
rgr/ agt/